Już nigdy więcej - szampon do włosów Pantene Pro-V

Hej,

Znając moją osobę, każdy powie, że staram się nawet w najmniejszej rzeczy znaleźć coś dobrego i być ostrożnym z wydawaniem opinii. Dzisiaj jednak z czystym sumieniem mogę Wam odradzić kosmetyk, który gościł u mnie w łazience przez miniony czas... dałam mu jedną, drugą, a nawet trzydziestą szansę na odkrycie pozytywów, niestety w tym przypadku znalazłam ich bardzo niewiele...


Szampon można zakupić za ok. 13zł w każdej drogerii i markecie. Na samym początku można zauroczyć się przyjemnym zapachem i ładnym designem opakowania. Niestety pierwsze zauroczenie bardzo szybko otworzyło mi oczy...


W środku praktycznego dozownika ukryta jest gęsta, kremowa konsystencja produktu, który ładnie pienił się podczas mycia głowy...

To co zaczynałam obserwować już podczas spłukiwania szamponu zaczęło mnie przerażać... Dlaczego nie mogę go spłukać??? Czy on się przykleił do moich włosów???

Niestety... cierpiałam bardzo również przy rozczesywaniu włosów... Dlaczego muszę tak się męczyć??? Przecież mam sobie ułatwiać życie... no cóż w tym przypadku dołożyłam sobie bólu i pozbyłam się kilkuset włosów - bo kołtuny były niemożliwe do rozczesania...

A efekt??? O Matko!!!

Włosy były obciążone... z jednej strony suche jak druty, a z drugiej wyglądały na przetłuszczone, obklejone i sterczące!!! Magia??? W całym swoim wydaniu...

Niestety, ten produkt szybko poszedł w odstawkę... A jego rodzeństwo, które razem z nim zagościło u mnie???


Czekajcie na kolejne odcinki ;)))

Pozdrawiam

LuxFly


Komentarze

Prześlij komentarz