Bo dłonie, to wizytówka kobiety... - Luxury Paris

Witajcie,

Dziś chciałabym opowiedzieć Wam kilka słów o duecie idealnym, który miał zbawienny wpływ na kondycję moich dłoni i paznokci... Mowa oczywiście o produktach Luxury Paris ;)


Od dawna nie pokazywałam Wam postów lakierowych, gdyż moje paznokcie były w fatalnej kondycji. Dopiero po kuracji kosmetykami Luxury Paris osiągnęłam bardzo zadowalający rezultat i powoli zaczynam wracać do lakierowych wpisów (ostatni TUTAJ) ;)

Intensywne serum wzmacniające paznokcie zamknięte jest w 10 ml buteleczce i ekskluzywnym wyglądzie.



Produkt aplikuje się przy użyciu wygodnego pędzelka, który z łatwością rozprowadza serum po płytce paznokcia.


Serum ma mleczną konsystencję i wygląda bardzo naturalnie i delikatnie na płytce paznokcia. Sam produkt wysycha stosunkowo szybko, a jego najważniejszą zaletą jest to, że w zdecydowany sposób wpłynął pozytywnie na płytkę paznokcia, bardzo ją wzmocnił i sprawił, że po miesięcznej kuracji mogę się cieszyć zdrowymi, silnymi i zadbanymi paznokciami. Kosmetyk znajdziecie na stronie producenta za ok. 14 zł co jest bardzo rozsądną ceną przy takim efekcie ;)

Natomiast o moje dłonie dba luksusowy krem - serum do rak i paznokci z olejkiem makadamia.



Krem - serum zamknięty jest w plastikowej tubce o pojemności 100 ml. Jego szata graficzna w kolorach złota i czerni przykuwa spojrzenie i nadaje luksusu tym produktom - nazwa jak najbardziej trafiona ;)


Konsystencja serum jest lekka o śnieżnej barwie, która z ogromną łatwością wchłania się w skórę dłoni. Sama miałam subiektywne odczucie, że moje dłonie wchłaniały kosmetyk spijając go.



Krem - serum bardzo dobrze nawilża moje dłonie i sprawia, że są one wygładzone i takie miękkie w dotyku. Dodatkowo przepięknie pachną delikatną, waniliową nutą, którą wprost ubóstwiam;) Nic też dziwnego, że każdego dnia mam go przy sobie w swojej torebce i sięgam po niego za każdym razem, kiedy mam ochotę na chwilę luksusu ;)



Znacie produkty z linii Luxury Paris???

Pozdrawiam

LuxFly

Komentarze

Prześlij komentarz