Odżywka do włosów suchych i zniszczonych - AUSSIE Miracle Moist Conditioner
Wiem, wiem... Wczoraj były posty o produktach do włosów i dziś kontynuacja... Jutro będzie o innej partii ciała, ale dzisiaj kontynuując serię Aussie zapraszam Was na kilka słów o odżywce do włosów suchych i zniszczonych.
Dzisiaj to właśnie na jego temat usłyszycie kilka ciepłych słów, bo kosmetyki Aussie razem spisują się bardzo dobrze - osobno niekoniecznie...
O szamponie mogłyście przeczytać TUTAJ, jego wiernym towarzyszem podczas pielęgnacji jest odżywka tej samej serii, którą można zakupić za ok. 2ozł na promocji.
W bliźniaczo wyglądającym opakowaniu znajduje się 250ml odżywki o identycznej linii zapachowej jak szampon - zapachu gumy balonowej. Dla mnie jest on nieziemski aczkolwiek intensywny... U mnie działa to na kolejny plus, choć zdaję sobie sprawę z tego. że nie wszyscy podzielają moje zapachowe upodobania...
Odpowiedni dozownik pozwala na praktyczne wykorzystanie produktu bez zbędnych przeciekań i utraty kosmetyku...
A jak działanie??? Dla mnie super!!! Użycie odżywki nie tylko rozwiązuje sprawę z przyjemnym i bezbolesnym rozczesywaniem włosów (uwierzcie mi - po umyciu samym szamponem, można wytargać ich znaczna ilość) ale także włosy są wygładzone, nawilżone i odświeżone...
Jej kremowa konsystencja z łatwością rozprowadza się na włosach, nie obciąża ich, a dodatkowo nie powoduje szybszego przetłuszczania się włosów...
Moje włosy po zastosowaniu odżywki są wygładzone, lśniące i takie.... zdrowsze...
Odżywienie w tym przypadku jest widoczne... Po zastosowaniu jej na włosach wyglądają one na zadbane, nie elektryzują się, nie są "oklapnięte" ani nie przetłuszczają się...
Mimo dużej ilości silikonów ja jestem bardzo z niej zadowolona...
Ten duet razem jest godny uwagi, niestety w pojedynkę spisują się o wiele gorzej...
A jakie sa Wasze odczucia???
Podobne do moich??
Pozdrawiam
LuxFly
Dzisiaj to właśnie na jego temat usłyszycie kilka ciepłych słów, bo kosmetyki Aussie razem spisują się bardzo dobrze - osobno niekoniecznie...
O szamponie mogłyście przeczytać TUTAJ, jego wiernym towarzyszem podczas pielęgnacji jest odżywka tej samej serii, którą można zakupić za ok. 2ozł na promocji.
W bliźniaczo wyglądającym opakowaniu znajduje się 250ml odżywki o identycznej linii zapachowej jak szampon - zapachu gumy balonowej. Dla mnie jest on nieziemski aczkolwiek intensywny... U mnie działa to na kolejny plus, choć zdaję sobie sprawę z tego. że nie wszyscy podzielają moje zapachowe upodobania...
Odpowiedni dozownik pozwala na praktyczne wykorzystanie produktu bez zbędnych przeciekań i utraty kosmetyku...
A jak działanie??? Dla mnie super!!! Użycie odżywki nie tylko rozwiązuje sprawę z przyjemnym i bezbolesnym rozczesywaniem włosów (uwierzcie mi - po umyciu samym szamponem, można wytargać ich znaczna ilość) ale także włosy są wygładzone, nawilżone i odświeżone...
Jej kremowa konsystencja z łatwością rozprowadza się na włosach, nie obciąża ich, a dodatkowo nie powoduje szybszego przetłuszczania się włosów...
Moje włosy po zastosowaniu odżywki są wygładzone, lśniące i takie.... zdrowsze...
Odżywienie w tym przypadku jest widoczne... Po zastosowaniu jej na włosach wyglądają one na zadbane, nie elektryzują się, nie są "oklapnięte" ani nie przetłuszczają się...
Mimo dużej ilości silikonów ja jestem bardzo z niej zadowolona...
Ten duet razem jest godny uwagi, niestety w pojedynkę spisują się o wiele gorzej...
A jakie sa Wasze odczucia???
Podobne do moich??
Pozdrawiam
LuxFly
ja staram się sięgać po jak najmniej kosmetyków z silikonami, choć wiadomo że i takie są czasem potrzebne żeby włosy lepiej wyglądały:)
OdpowiedzUsuńdokładnie ;) Moje lubią silikony, choć staram się to ograniczać ;)
Usuńja ostatnio używam tylko ziołowych szamponów i odżywek ,ale super , że się sprawdził :) nie miałam okazji nigdy go wypróbowac :)
OdpowiedzUsuńsuper!!! Tak, odżywka się sprawdziła choć myślałam, że te kosmetyki czymś mnie zaskoczą...
UsuńCo prawda według mnie nie odzywka włosów, a tylko robi je ladnymi, ale tez ja polubiłam całkiem a dla zapachu chyba kupie duże opakowanie : p
OdpowiedzUsuńu mnie włosy są odżywione, choć wiadomo u każdego spisuje się inaczej... A zapach obłędny ;)
UsuńZawsze kiedy jestem w Rossmanie, spoglądam na nią.... :P
OdpowiedzUsuńi poddasz się pokusie???
UsuńNie stosowałam jeszcze produktów Aussie, ale jakoś nie przekonują mnie ich składy :/
OdpowiedzUsuńja spodziewałam się po nich czegos lepszego... no cóż... wypróbowałam i raczej już do nich nie wrócę...
Usuń