Moje ulubione paletki na jesień ;)
Kochani ;)
Dziś chciałabym pokazać Wam moje ulubione paletki cieni na jesień. Większość tych odcieni jest zachowana w tonacji nude - czyli takiej, jaką ja najbardziej preferuję. Te odcienie idealnie sprawdzają się do pracy, na uczelnię czy inne wyjścia, choć też znajdują się w niej odcienie nadające pazura ;)
Moim odkryciem roku są paletki cieni marki Freedom. Możecie je zakupić m.in na Oladi.pl a ich cena waha się w przedziale 15 - 20zł za 12 odcieni ;)
Zarówno gama kolorystyczna, jak ich trwałość i prezencja na oku - to pierwsza klasa!!! Mając te paletki zbędne jest dla mnie kupowanie już jakichkolwiek innych pojedynczych cieni. Tutaj mam wszystko to, czego potrzebuję, a kolory są mega!!!
Kolejna świetna propozycja utrzymana w zbliżonej kolorystyce to paletki cieni Make Up Revolution.
Z taką gamą kolorystyczną można zawładnąć światem, a wszystko to za przestępną cenę, która nie zrujnuje naszego budżetu ;)
Miłym zaskoczeniem dla mnie stała się paletka cieni marki Essence. Jej perłowe odcienie są bardzo miękkie w aplikacji i świetnie prezentują się na oku. Świetnie sprawdzające się nudziakowe kolory zawsze wyglądają z klasą.
O paletkach cieni Lavera pisałam Wam już tutaj. Kolorystyka barwna jak i prezencja są godne polecenia.
Na koniec moi kolejni ulubieńcy - już od dłuższego czasu ;)
Paletka cieni IsaDora trwa przy mnie już bodajże 2 rok, a ciągle mi jej mało. Szkoda, że inne rzeczy tak szybko się nudzą... Z tymi odcieniami nuda nie ma szans ;) Natomiast paletka marki Eveline to kolejna odsłona godna polecenia. Delikatne, stonowane odcienie dodadzą piękna każdej twarzyczce ;)
A jakie u Was kolory dominują tej jesienie???
Kasia
Dziś chciałabym pokazać Wam moje ulubione paletki cieni na jesień. Większość tych odcieni jest zachowana w tonacji nude - czyli takiej, jaką ja najbardziej preferuję. Te odcienie idealnie sprawdzają się do pracy, na uczelnię czy inne wyjścia, choć też znajdują się w niej odcienie nadające pazura ;)
Moim odkryciem roku są paletki cieni marki Freedom. Możecie je zakupić m.in na Oladi.pl a ich cena waha się w przedziale 15 - 20zł za 12 odcieni ;)
Zarówno gama kolorystyczna, jak ich trwałość i prezencja na oku - to pierwsza klasa!!! Mając te paletki zbędne jest dla mnie kupowanie już jakichkolwiek innych pojedynczych cieni. Tutaj mam wszystko to, czego potrzebuję, a kolory są mega!!!
Kolejna świetna propozycja utrzymana w zbliżonej kolorystyce to paletki cieni Make Up Revolution.
Z taką gamą kolorystyczną można zawładnąć światem, a wszystko to za przestępną cenę, która nie zrujnuje naszego budżetu ;)
Miłym zaskoczeniem dla mnie stała się paletka cieni marki Essence. Jej perłowe odcienie są bardzo miękkie w aplikacji i świetnie prezentują się na oku. Świetnie sprawdzające się nudziakowe kolory zawsze wyglądają z klasą.
O paletkach cieni Lavera pisałam Wam już tutaj. Kolorystyka barwna jak i prezencja są godne polecenia.
Na koniec moi kolejni ulubieńcy - już od dłuższego czasu ;)
Paletka cieni IsaDora trwa przy mnie już bodajże 2 rok, a ciągle mi jej mało. Szkoda, że inne rzeczy tak szybko się nudzą... Z tymi odcieniami nuda nie ma szans ;) Natomiast paletka marki Eveline to kolejna odsłona godna polecenia. Delikatne, stonowane odcienie dodadzą piękna każdej twarzyczce ;)
A jakie u Was kolory dominują tej jesienie???
Kasia
Paleta Revolution super ;)
OdpowiedzUsuńoj tak ;)
UsuńJa ostatnio mam fazę na bordo i fiolety na oku ;)
OdpowiedzUsuń