Wyszczuplające masło do ciała - The Secret Soap Store
Witajcie,
Wiosna za pasem, a to oznacza, że należy solidnie przygotować swoje ciało na nadchodzący czas ;) Mi pomaga w tym niesamowite masło do ciała od The Secret Soap Store.
Masło, które w swojej nazwie zawiera - wyszczuplenie, antycellulitowy sprawia, że magiczny magnes przyciąga mnie do niego z nieodpartą pokusą, a czy jest tego wart???
Masło zamknięte jest w plastikowym, okrągłym opakowaniu, które zabezpieczone jest w środku ochronną folią z logiem firmy. Jest ono minimalistyczne, przyjemne dla oka, a przy tym zawierające najważniejsze informacje o produkcie.
Druga strona pojemniczka pozwala nam doczytać się czegoś więcej o tym kosmetyku.
Za 200 ml tego cudeńka zapłacimy ok. 38 zł.
Po otwarciu zabezpieczającej folii moje nozdrza poczuły niesamowity aromat żurawiny - tak soczysty z delikatnie kwaśną nutą kosmetyk oddaje bardzo naturalny zapach żurawiny. Po nałożeniu go na skórę utrzymuje się na niej stosunkowo długo, a nawet ubrania pachną jego delikatną nutą...
Ja ten zapach ubóstwiam!!! Daje mi on orzeźwienie i energię na cały dzień!
Wyjątkowa też jest w tym produkcie konsystencja. Lekka, aksamitna jak ubita śmietanka, która po nałożeniu na ciało natychmiastowo się w nią wchłania pozostawiając skórę mocno nawilżoną i otuloną tym niezwykłym aromatem... Nic w tym dziwnego, skoro w składzie produktu mamy tyle naturalnych dobrodziejstw!
Czy udało mu się wyszczuplić moją sylwetkę? - Niestety nie... ale tego nie da się uzyskać przy pomocy żadnego kosmetyku. W tym przypadku stawiałam na wyjątkowe nawilżenie i ujędrnienie skóry - i tutaj nie zawiodłam się!!!
Masełko przy regularnym stosowaniu zapewnia mi głębokie nawilżenie skóry i bardzo aksamitną, przyjemną w dotyku. Zbawienne właściwości olejków nawilżających sprawiają, że skóra jest elastyczna, sprężysta i pełna wigoru. Po zimowych miesiącach, to masełko bardzo dobrze zregenerowało moją skórę i dodało mu wigoru.
Ja jestem zauroczona tym produktem i swoją nieskromną osobą będę chciała mieć go więcej ;)))
A Wy poznałyście już to cudeńko???
Przypominam też o trwającym Rozdaniu na blogu ;))) - KLIK
Spokojnej nocki!!!
LuxFly
Wiosna za pasem, a to oznacza, że należy solidnie przygotować swoje ciało na nadchodzący czas ;) Mi pomaga w tym niesamowite masło do ciała od The Secret Soap Store.
Masło, które w swojej nazwie zawiera - wyszczuplenie, antycellulitowy sprawia, że magiczny magnes przyciąga mnie do niego z nieodpartą pokusą, a czy jest tego wart???
Masło zamknięte jest w plastikowym, okrągłym opakowaniu, które zabezpieczone jest w środku ochronną folią z logiem firmy. Jest ono minimalistyczne, przyjemne dla oka, a przy tym zawierające najważniejsze informacje o produkcie.
Druga strona pojemniczka pozwala nam doczytać się czegoś więcej o tym kosmetyku.
Za 200 ml tego cudeńka zapłacimy ok. 38 zł.
Po otwarciu zabezpieczającej folii moje nozdrza poczuły niesamowity aromat żurawiny - tak soczysty z delikatnie kwaśną nutą kosmetyk oddaje bardzo naturalny zapach żurawiny. Po nałożeniu go na skórę utrzymuje się na niej stosunkowo długo, a nawet ubrania pachną jego delikatną nutą...
Ja ten zapach ubóstwiam!!! Daje mi on orzeźwienie i energię na cały dzień!
Wyjątkowa też jest w tym produkcie konsystencja. Lekka, aksamitna jak ubita śmietanka, która po nałożeniu na ciało natychmiastowo się w nią wchłania pozostawiając skórę mocno nawilżoną i otuloną tym niezwykłym aromatem... Nic w tym dziwnego, skoro w składzie produktu mamy tyle naturalnych dobrodziejstw!
Czy udało mu się wyszczuplić moją sylwetkę? - Niestety nie... ale tego nie da się uzyskać przy pomocy żadnego kosmetyku. W tym przypadku stawiałam na wyjątkowe nawilżenie i ujędrnienie skóry - i tutaj nie zawiodłam się!!!
Masełko przy regularnym stosowaniu zapewnia mi głębokie nawilżenie skóry i bardzo aksamitną, przyjemną w dotyku. Zbawienne właściwości olejków nawilżających sprawiają, że skóra jest elastyczna, sprężysta i pełna wigoru. Po zimowych miesiącach, to masełko bardzo dobrze zregenerowało moją skórę i dodało mu wigoru.
Ja jestem zauroczona tym produktem i swoją nieskromną osobą będę chciała mieć go więcej ;)))
A Wy poznałyście już to cudeńko???
Przypominam też o trwającym Rozdaniu na blogu ;))) - KLIK
Spokojnej nocki!!!
LuxFly
ale fajne to masełko:)
OdpowiedzUsuńŻurawina i masełko -lubię takie zestawienia :)
OdpowiedzUsuńZapach żurawiny podobnie jak Ty, uwielbiam w kosmetykach:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tego typu kosmetyki :) nie wierzę w ich wyszczuplającą moc, ale i tak po nie sięgam
OdpowiedzUsuńNie wierzę w te zapewnienia, ale jak piszesz sam kosmetyk nic konkretnego nie zrobi :D
OdpowiedzUsuńzapach tego musu (bo dla mnie to mus) jest nieziemski ;)
OdpowiedzUsuńFajny ma skład, mam nadzieję że kiedyś wpadnie w moje ręce ;)
OdpowiedzUsuń