Poczytaj mi Mamo... - Tutlandia. Niespodzianki
Kochani,
Jako Mama najwspanialszego synka na świecie ;) chciałabym na swoim blogu wprowadzić cykl postów Poczytaj mi Mamo...
Książki towarzyszą nam każdego wieczora i tak od pierwszych dni narodzin... Te wspólne chwile celebruję z ogromnym sentymentem... To czas na zatrzymanie się w pędzie życia... To czas na wspólne przytulenie, wysłuchanie i spędzenie wspólnych chwil razem... To w tych momentach towarzyszy nam zawsze książka, dlatego też pora na ukazanie rąbka naszego codziennego świata...
Dzisiaj zapraszam Was na przeczytanie kilku słów o książce Agnieszki Ginko - Tutlandia. Niespodzianki.
Książka przedstawia losy Rodziny Tutków, gdzie pierwsze skrzypce gra rodzeństwo - Tutek i Tutka. Rodzina Tutków mierzy się z codziennymi wyzwaniami - tak prozaicznymi i bardzo znanymi każdemu czytelnikowi.
To właśnie w tej książce zwyczajność dnia codziennego nabiera innego wymiaru - staje się ona mniej zwyczajna i tak wciągająca, że każdy dorosły śmieje się aż do rozpuku. To jedna z nielicznych książek, która rozbawiła mnie do łez ;)
Tutlandia. Niespodzianki - to część, która nie tylko opowiada o perypetiach rodziny w codziennym dniu, ale przedstawia też kolejny, ważny etap w każdej rodzinie - pojawienie się nowego członka rodziny...
Cały tomik napisany jest ciekawie dla najmłodszych i prostym, zrozumiałym językiem....
Tomik wzbogacony jest o barwne ilustracje, z prostymi kształtami i z zachowaniem dziecięcej kreski, sprawia, że jest ona bardzo przystępna do dzieci i usposabiają się z nią. Ilustracje również są przepełnione humorem, pełne przyjaznych uczuć, dające poczucie bezpieczeństwa i bliskości.
My jesteśmy zauroczeni tą książką i bardzo często wracamy do niej, aby przypomnieć sobie losy tych jakże przezabawnych bohaterów ;)
Całujemy
Mama & Synek
Jako Mama najwspanialszego synka na świecie ;) chciałabym na swoim blogu wprowadzić cykl postów Poczytaj mi Mamo...
Książki towarzyszą nam każdego wieczora i tak od pierwszych dni narodzin... Te wspólne chwile celebruję z ogromnym sentymentem... To czas na zatrzymanie się w pędzie życia... To czas na wspólne przytulenie, wysłuchanie i spędzenie wspólnych chwil razem... To w tych momentach towarzyszy nam zawsze książka, dlatego też pora na ukazanie rąbka naszego codziennego świata...
Dzisiaj zapraszam Was na przeczytanie kilku słów o książce Agnieszki Ginko - Tutlandia. Niespodzianki.
Książka przedstawia losy Rodziny Tutków, gdzie pierwsze skrzypce gra rodzeństwo - Tutek i Tutka. Rodzina Tutków mierzy się z codziennymi wyzwaniami - tak prozaicznymi i bardzo znanymi każdemu czytelnikowi.
To właśnie w tej książce zwyczajność dnia codziennego nabiera innego wymiaru - staje się ona mniej zwyczajna i tak wciągająca, że każdy dorosły śmieje się aż do rozpuku. To jedna z nielicznych książek, która rozbawiła mnie do łez ;)
Tutlandia. Niespodzianki - to część, która nie tylko opowiada o perypetiach rodziny w codziennym dniu, ale przedstawia też kolejny, ważny etap w każdej rodzinie - pojawienie się nowego członka rodziny...
Cały tomik napisany jest ciekawie dla najmłodszych i prostym, zrozumiałym językiem....
Tomik wzbogacony jest o barwne ilustracje, z prostymi kształtami i z zachowaniem dziecięcej kreski, sprawia, że jest ona bardzo przystępna do dzieci i usposabiają się z nią. Ilustracje również są przepełnione humorem, pełne przyjaznych uczuć, dające poczucie bezpieczeństwa i bliskości.
My jesteśmy zauroczeni tą książką i bardzo często wracamy do niej, aby przypomnieć sobie losy tych jakże przezabawnych bohaterów ;)
Całujemy
Mama & Synek
Komentarze
Prześlij komentarz