Pielęgnacja kosmetykami Venus...
Nadchodzi lato, a to czas pięknych nóg i zadbanego ciała... Ja będę rozpoczynać akcję - regeneracja na nadchodzące lato, ale to w niedługiej przyszłości. Dziś natomiast zapraszam Was na post, w którym pokażę Wam dwa produkty, które bardzo sobie chwalę i które pozwalają mi na szybką i skuteczną regenerację mojego ciała...
Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze muszę przed depilacją nóg używać produktów do golenia, gdyż moja skóra na nogach szybko się uczula, swędzi, a na dodatek pozostawia czerwone plamy... Dlatego też pianka do golenia do skóry wrażliwej stała się moim ulubieńcem.
Zamknięty w poręcznym opakowaniu produkt wystarcza na bardzo dług czas... Po naciśnięciu dozownika ukazuje się pianka, którą z łatwością aplikuje się na skórę i która pozwala na to, aby golarka sunęła po skórze niczym po tafli...
Jego zastosowanie bardzo ułatwia mi depilację nóg. Zmiękcza ona włoski, nawilża skórę i sprawia, że potem wygląda ona na zadbaną i estetyczną.
Kolejnym kosmetykiem marki Venus jest balsam do ciała pod prysznic. Produkt kryjący w sobie dwie funkcje świetnie sprawdza się u mnie w tym szalonym czasie, gdzie nie ma czasu na poświęcenie płynących minut na pielęgnację ciała.
Kosmetyk zamknięty w typowym dla balsamu opakowaniu skrywa w sobie kremową konsystencję, którą nakładam na zwilżone ciało. Balsam pod prysznic nie tylko pięknie pachnie delikatna nutą przywodzącą mi na myśl wiosenny powiew wiatru, ale również nawilża moje ciało i dobrze myje. Kosmetyk z wiadomych przyczyn nie pieni się ale swoją kremową konsystencją otula je pozostawiając świeżą, napiętą i wygładzoną skórę.
Czy Wy też jesteście miłośnikami takich kosmetyków ułatwiających życie?
Pozdrawiam ;)
Kasia
Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze muszę przed depilacją nóg używać produktów do golenia, gdyż moja skóra na nogach szybko się uczula, swędzi, a na dodatek pozostawia czerwone plamy... Dlatego też pianka do golenia do skóry wrażliwej stała się moim ulubieńcem.
Zamknięty w poręcznym opakowaniu produkt wystarcza na bardzo dług czas... Po naciśnięciu dozownika ukazuje się pianka, którą z łatwością aplikuje się na skórę i która pozwala na to, aby golarka sunęła po skórze niczym po tafli...
Jego zastosowanie bardzo ułatwia mi depilację nóg. Zmiękcza ona włoski, nawilża skórę i sprawia, że potem wygląda ona na zadbaną i estetyczną.
Kolejnym kosmetykiem marki Venus jest balsam do ciała pod prysznic. Produkt kryjący w sobie dwie funkcje świetnie sprawdza się u mnie w tym szalonym czasie, gdzie nie ma czasu na poświęcenie płynących minut na pielęgnację ciała.
Kosmetyk zamknięty w typowym dla balsamu opakowaniu skrywa w sobie kremową konsystencję, którą nakładam na zwilżone ciało. Balsam pod prysznic nie tylko pięknie pachnie delikatna nutą przywodzącą mi na myśl wiosenny powiew wiatru, ale również nawilża moje ciało i dobrze myje. Kosmetyk z wiadomych przyczyn nie pieni się ale swoją kremową konsystencją otula je pozostawiając świeżą, napiętą i wygładzoną skórę.
Czy Wy też jesteście miłośnikami takich kosmetyków ułatwiających życie?
Pozdrawiam ;)
Kasia
Ale mnie tu dawno nie było :)) Lubię kosmetyki z Venus, miałam już sporo pianek i wszystkie się sprawdziły. Balsam widzę po raz pierwszy więc to faktycznie jakaś nowość. Bardzo lubię kosmetyki, które ułatwiają życie. :D buziaki Kasiu!
OdpowiedzUsuńPotwierdzam ,pianki świetne :)
OdpowiedzUsuńPiankę poznaję, spełnia się w zupełności:)
OdpowiedzUsuń