Tydzień z URODĄ - Balsam do ciala
Witajcie ;)
W tym tygodniu porywam Was ze sobą na recenzje kosmetyków marki URODA, które otrzymałam do testowania od portalu SampleCity.pl
DZIEŃ 1 - Balsam do ciała
Balsam do ciała o pojemności 200ml można zakupić za ok. 7 zł. Przyznam szczerze, że cena jest bardzo atrakcyjna, a ten kosmetyk zasługuje na chwilkę uwagi...
Balsam ten urzekł mnie już od pierwszego wrażenia... Delikatny, naturalny design buteleczki bardzo mi przypadł do gustu, a pompka w dozowniku, dzięki której możemy z łatwością dozować sobie ilość kosmetyku, jak dla mnie jest rewelacyjnym rozwiązaniem.
Jeśli chodzi o działanie balsamu, to tutaj mam kilka spostrzeżeń.. Konsystencja jest dosyć rzadka, ale za to z łatwością rozprowadza się po ciele i natychmiast wchłania się w nią. Dodatkowo jest ona tak delikatna, że przy każdym stosowaniu go, mam wrażenie jakby otulał moją skórę...
Zapach jest subtelny, delikatny i przyjemny... Czyli wszystko to, co ja preferuję...
Jeśli chodzi o nawilżanie, to tutaj możemy się trochę rozczarować... Według mnie delikatnie nawilża i na krótka, a nie tak jak zapewnia producent - o silnym nawilżeniu... Jednakże mi to w zupełności wystarcza, a skóra "pije" kosmetyk i wchłania go natychmiastowo...
Prostota i delikatność - to dwa słowa, które przychodzą mi na myśl, aby zawrzeć kwintesencję tej linii kosmetyków...
A Wy miałyście możliwość go stosować???
Całuję
LuxFly
W tym tygodniu porywam Was ze sobą na recenzje kosmetyków marki URODA, które otrzymałam do testowania od portalu SampleCity.pl
DZIEŃ 1 - Balsam do ciała
Balsam do ciała o pojemności 200ml można zakupić za ok. 7 zł. Przyznam szczerze, że cena jest bardzo atrakcyjna, a ten kosmetyk zasługuje na chwilkę uwagi...
Balsam ten urzekł mnie już od pierwszego wrażenia... Delikatny, naturalny design buteleczki bardzo mi przypadł do gustu, a pompka w dozowniku, dzięki której możemy z łatwością dozować sobie ilość kosmetyku, jak dla mnie jest rewelacyjnym rozwiązaniem.
Jeśli chodzi o działanie balsamu, to tutaj mam kilka spostrzeżeń.. Konsystencja jest dosyć rzadka, ale za to z łatwością rozprowadza się po ciele i natychmiast wchłania się w nią. Dodatkowo jest ona tak delikatna, że przy każdym stosowaniu go, mam wrażenie jakby otulał moją skórę...
Zapach jest subtelny, delikatny i przyjemny... Czyli wszystko to, co ja preferuję...
Jeśli chodzi o nawilżanie, to tutaj możemy się trochę rozczarować... Według mnie delikatnie nawilża i na krótka, a nie tak jak zapewnia producent - o silnym nawilżeniu... Jednakże mi to w zupełności wystarcza, a skóra "pije" kosmetyk i wchłania go natychmiastowo...
Prostota i delikatność - to dwa słowa, które przychodzą mi na myśl, aby zawrzeć kwintesencję tej linii kosmetyków...
A Wy miałyście możliwość go stosować???
Całuję
LuxFly
Jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie sie prezentuje balsamik :)
OdpowiedzUsuńi jest naprawdę dobry...
OdpowiedzUsuń