Tydzień z URODĄ - Płyn miceralny

Dzień 2

W dzisiejszym odcinku "Tygodnia z URODĄ" głównym bohaterem jest płyn miceralny.


 Płyn zamknięty jest w okrąglutkiej buteleczce o pojemności 200 ml, zamykanej na zatrzask - przez co jest bardzo wygodny w użyciu...
KLIK - i z łatwością otwiera się wieczko kosmetyku - KLIK - i zamyka się z powrotem ;)

KLIK - KLIK      KLIK - KLIK    KLIK - KLIK - już przestaję się nim bawić ;)))


W środku znajduje się przeźroczysty płyn o wodnistej, rzadkiej konsystencji... Nie byłabym sobą, gdybym nie rozkręciła go na czynniki proste ;)))


A zapach??? Muszę przyznać, że bardzo przyjemny... Delikatnie ziołowy, nienatarczywy, o przyjemnej aromatycznej nucie... Wąchałam i wąchałam...


Jeśli chodzi o jego najważniejsze zadanie jakie ma do spełnienia - to radzi sobie calkiem dobrze z demakijażem twarzy... Po jego zastosowaniu skóra byla oczyszczona, napięta, ale po dłuższym okresie stosowania, miałam wrażenie, że troszkę poszarzała...

Jeśli chodzi o demakijaż okolic oczu i samych oczu - to tutaj niestety nie spisał się kompletnie... Podrażnił okolice moich oczu i powiek.... Są nadal zaczerwienione, wysuszone, pieką i pozostawiają poczucie lekkiego dyskomfortu...
Dlatego zużyję ten kosmetyk do demakijażu twarzy - bo z tym radzi sobie dobrze, a szerokim łukiem wacika kosmetycznego będę omijać okolice oczu...

Mam nadzieję, że u Was spisał się lepiej niż u mnie... Troszkę sie na nim zawiodłam... A szkoda...

Pozdrawiam

LuxFly

Komentarze

  1. Nie miałam go jeszcze.. no jak taki średniak, to nie wiem jednak, czy kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. myślę, że lepiej zainwestować w inny płyn miceralny... o wiele lepszy jest ten z Biedronki firmy BeBeauty

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz