Powrót do dzieciństwa... - Plastusiowy pamiętnik

Dzisiaj przyszła pora na wieczorny seans książkowy z cyklu Powrót do dzieciństwa... Właśnie z dzieciństwem łączę tę ponadczasową książkę M. Kownackiej, która pozwoliła mi na nowo przypomnieć sobie czasy pierwszych dni w szkole, tak sentymentalnie teraz do nich powracających...

Dziś czytam tę książkę wspólnie z moim synkiem, który również przekroczył progi szkoły i pozwala docenić i poznać bohaterów w nich występujących... Nic też dziwnego, że jego prywatny "Plastuś" zagościł w tej recenzji ;)



Sądzę, że większość osób zna ludzika z plasteliny, który wspólnie z innymi przyborami z piórnika doświadcza przeróżnych przygód- zarówno tych wesołych,jak i smutnych. Książka nie traci na wartości nawet po tylu latach... Wciąż w szkołach spotykamy uczniów, którzy z łatwością mogliby utożsamić się z danymi dziećmi występującymi na łamach książki...




Książka nadal uczy i przekazuje aktualne wartości i normy postępowania... Obowiązkowości... Zasad koleżeństwa... Ładu i porządku... Poszanowanie cudzej własności... Umiejętności zachowania się z różnych szkolnych sytuacjach...

Warto przypomnieć sobie, a zwłaszcza swoim pociechom wkraczających w progi szkoły tę lekturę Wydawnictwa Siedmiogórd, gdyż wiele z tych przygód może pomóc naszym pociechom poradzić sobie w codziennych doświadczeniach szkolnego życia.

Spokojnej nocy ;)

K&N

Komentarze

Prześlij komentarz