Jesienna pielęgnacja cery z owsianym kremem w roli głównej - Soraya

 Jesień to czas, gdy moja cera potrzebuje szczególnego nawilżenia... Tym razem z pomocą mojej skórze przyszła marka Soraya, której kosmetyk znalazłam w pudełeczku Pure Beauty.

 Owsiany krem na dzień Oat Therapy od razu zabrałam ze sobą do łazienki i włączyłam do mojej porannej pielęgnacji. Kosmetyk zamknięty jest w tekturowym, ekologicznym opakowaniu, które bardzo pozytywnie oceniam. Sam krem znajduje się w plastikowym słoiczku o pojemności 75 ml. Linia Oat Therapy świetnie oddaje ducha Less Waste, co całkowicie do mnie przemawia. 

Krem przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji cery wrażliwej. Jego formuła w 99% oparta jest na składnikach pochodzenia naturalnego w tym wyciągu z owsa, biomimetycznego oleju z owsa bogatego w kwasy Omega - 3, Omega-6 oraz antyoksydanty, czy też odżywczego olejku makadamia. Jego aksamitna i miękka konsystencja oraz delikatny, mleczny zapach podbijają kolejne jego walory. 

Krem z łatwością rozprowadza się po twarzy i szybko się wchłania. Nie pozostawia po sobie tłustej warstwy, dlatego śmiało można go używać również jako bazy pod makijaż. Jego działanie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło, bo nie ukrywam, że w zakresie kosmetyków pielęgnacyjnych do mojej kapryśnej i wrażliwej cery jestem bardzo wymagająca. Krem bardzo dobrze nawilża, odżywia i regeneruję skórę. Po jego systematycznym stosowaniu zauważyłam ukojenie mojej cery i złagodzenie na niej występujących podrażnień, w tym wyciszył rumień na moim policzku. Cera po jego zastosowaniu jest miękka, wygładzona i świetnie nawilżona. Tak udanej pielęgnacji nie spodziewałam się po tym kosmetyku, dlatego tym bardziej jestem pozytywnie zaskoczona! 

Jest to na tyle wyjątkowy kosmetyk i to w bardzo dobrej cenie, że koniecznie musicie go poznać ;)

A może już miałyście okazję go wypróbować? 

Miłego weekendu!

Kasia

[post sponsorowany]