Szczuplejsza o 1 rozmiar??? - EVELINE Slim Extreme 4D Intensywne serum redukujące tkankę tłuszczową

Gdy po dzisiejszej kąpieli i wsmarowywaniu w pewne niedoskonale miejsca usłyszałam - pfffsssss, wiedziałam już,że recenzja Intensywnego serum redukującego tkankę tłuszczową jeszcze dziś pojawi się na blogu. ...


Serum zamknięte jest w srebrzysto - czerwonej tubce o pojemności 150 ml - kojarzy mi się z zimą... srebrnym, skrzypiącym śniegiem i czerwonym płaszczem...
 Z ogromną łatwością można dozować sobie odpowiednią ilość kosmetyku, a że tubka jest na tyle stabilna, można postawić ją na głowie, gdzie spokojnie kosmetyk będzie spływał do otworu - ułatwiając nam tym samym aplikację.


Przyznam się bez bicia, że ja jestem bardzo leniwa, aby systematycznie ćwiczyć, a wiem, że najlepsze rezultaty w zastosowaniu takich rodzajów kosmetyków są widoczne w połączeniu z ćwiczeniami. Dlatego też siadam na rower i już nic nie stanie mi na przeszkodzie, aby moja sylwetka poprawiła swoją kondycje na najbliższy czas...


Kosmetyk wmasowuję okrężnymi ruchami na brzuch, pośladki i uda. Jego mentolowy zapach jest wyczuwalny już po samym otwarciu i bardzo intensywny. Konsystencja jest biała, balsamowa i stosunkowo lekka.


Po pierwszym użyciu doznałam szoku, gdyż mrożący efekt był tak mocno wyczuwalny przez ok 15 minut, że zamroził mnie na ten czas. Jest to podobno efekt natychmiastowego działania na partie naszego ciała, jednakże jest on tak mrożący krew w żyłach, że pozostawia uczucie pieczenia, dlatego idealnie nadaje się na stosowanie letnią porą, gdy zmrożenie pewnych miejsc pozwoli nam osiągnąć przyjemne uczucie schłodzenia temperatur naszych ciał ;)...

Po regularnym stosowaniu produktu ok. 1 miesiąc, krem zakończył już swój żywot i został sprawdzony na wszystkie możliwe sposoby...


Powiem Wam, że doznałam lekkiego szoku, gdy zauważyłam, że moje ubrania zaczynają spadać ze mnie...

Moim kompleksem kobiecości, jest brzuch, który po ciąży wygląda okropnie i sprawił, że ukrywam go na wszelkie możliwe sposoby... Po regularnym stosowaniu produktu zauważyłam napięcie mojej skóry, ujędrnienie i wygładzenie. Wszak daleko mi jeszcze do pięknego, wyrzeźbionego brzuszka ale efekt jaki pozostawia to serum ogromnie przypadł mi do gustu....

Za serum zapłacimy ok. 22zł, więc jest to cena produktu wartego wypróbowania...

Wy też macie problemy z piękną sylwetką??? A może znacie jakieś złote środki na problem z rozstępami???

Pozdrawiam

LuxFly

Komentarze

  1. ja to wierzę tylko w cwiczenia :D w takie kremy nie :) na rozstępy to chyba dobra jest oliwka Baby Dream fur mama

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ćwiczenia to priorytet!!! Ale wygładzenie skóry jestt widoczne ;)))

      Usuń
  2. Miałam któreś z tych serum z Eveline i pamiętam, że zawsze były niezłe ;) Obexnie tesuję rozgrzewający żel z Natko i zamiast chłodzenia, mam podgrzany tyłek, aż pali :P Ale też to jest fajny produkt ;) Choć na lato faktycznie lepsze są te chłodzące ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. to ja Ci zazdroszczę , że na Ciebie działa!

    OdpowiedzUsuń
  4. UWIELBIAM mimo, że Eveline niespecjalnie lubię ;p

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz