Pierwsze bajeczki "Dzień dobry, traktorku", "Dzień dobry, niedźwiadku" - Wydawnictwo Harper Kids

 Wydawnictwo Egmont jak zawsze dba o wszystkich swoich czytelników - zarówno tych młodszych jak i starszych. Co miesiąc zaskakuje nas swoimi nowościami, które są pięknie wydane i pełne wartościowych treści.

Uwagę najmłodszych czytelników skupia seria - Akademia Mądrego Dziecka - Pierwsze Bajeczki. Dzisiaj chcę Wam przybliżyć kolejne książeczki tej cudownej serii.


Dzień dobry, traktorku! Akademia mądrego dziecka. Pierwsze bajeczki.

 Książeczka w ciekawy sposób prezentuje nam dzień z życia traktorka. Najpierw udaje się on na pole by orać ziemię, potem podnosi ciężkie bele siana. Po całym dniu ciężkiej pracy traktorek jedzie odpocząć. Prosta historyjka, ze ślicznymi ilustracjami i mnóstwem ruchomych elementów sprawia, że książeczka przykuwa uwagę najmłodszych czytelników i rozwija ich sprawność manualną.

 

Dzień dobry, niedźwiadku! Akademia mądrego dziecka. Pierwsze bajeczki.

Bohaterem tej książeczki jest mały niedźwiadek, który po przebudzeniu zaczyna wesołe harce. Najpierw próbuje zdobyć miodek na śniadanko, potem bawi się z mamą robiąc fikołki, a następnie uczy się łapać rybki na obiadek.  

Obie książeczki bardzo przypadły do gustu mojemu małemu szkrabowi. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jakie to jest urocze, gdy po przebudzeniu małe rączki chwytają za te książeczki i przynoszą je Wam do przeczytania. 

Książeczki o sztywnych stronach, zaokrąglonych bokach są bezpieczne dla dzieci, a ruchome elementy wzbudzają zainteresowanie na długi czas. 


 


Kolejne książeczki z serii Akademii Mądrego Dziecka, które są bardzo ciekawe i które wspierają rozwój motoryczny i sensoryczny małego dziecka. Warto je poznać i mieć w swojej domowej biblioteczce.

A jak Wam się podobają? 

Kasia

Komentarze

  1. Macie psa w domu? Nas dzieciaki namawiają na psa od kilku miesięcy :) Chyba przeczytały ten artykuł https://rozpieszczony.pl/jak-namowic-rodzicow-na-psa-5-skutecznych-argumentow/ i sprawdzają czy te argumenty do nas docierają. Nie wiedzą jeszcze, że za miesiąc odbieramy psiaka z hodowli :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz