Nowe maseczki i peeling do twarzy Herbal Care - Laboratorium Farmona
Witajcie Kochani ;)
Jednym z moich postanowień na wiosnę jest dbałość o moją cerę, a co za tym idzie systematyczne stosowanie maseczek, które dobroczynnie wpływają na kondycję mojej cery.
Jakiś czas temu pokazywałam Wam przesyłkę od Laboratorium Farmona, której zawartość opiewała w różne rodzaje maseczek Herbal Care. Dzisiaj nadszedł czas, aby je Wam zaprezentować ;)
Maseczki stosuję co 2 - 3 dzień, które pozwalają nie tylko napełnić naszą cerę dobroczynnymi składnikami, ale dla mnie jest to również rytuał, który pozwala w ciągu całego dnia znaleźć chwilę dla siebie i zrelaksować się...
Rozpocznę od Drobnoziarnistego peelingu do twarzy i ust - Kwiat Migdałowca.
Peeling o kremowej konsystencji z zanurzonymi drobinkami podczas aplikacji dają o sobie znać ;) Peeling jest stosunkowo ostry, dlatego efekty są widoczne już po pierwszym użyciu. Złuszcza on naskórek pozostawiając skórę odświeżoną, maksymalnie wygładzoną i nawilżoną. Dodatkowo można zauważyć wyrównanie kolorytu skóry oraz jej regenerację.
Jedną z trzech maseczek, po którą sięgnęłam od razu była Odmładzająca maseczka do twarzy Farmona Herbal Care DZIKA RÓŻA
Jej lekka i delikatna konsystencja w formie mleczka otula moją cerę zapewniając natychmiastowo uczucie odświeżenia i regeneracji. Stosując ją na cerę miałam wrażenie, że moja skóra otrzymuje leczniczy kompres, który pozwala na ukojenie i nawilżenie mojej skóry. Po zastosowaniu tej maseczki moja skóra wygląda na wypoczętą i promienną.
Nawilżająca maseczka do twarzy Farmona Herbal Care ALOES wbrew pozorom nie ma rzadkiej konsystencji. Jest kremowa i dosyć treściwa.
Maska z aloesem o świeżym aromacie regeneruje, oczyszcza i nawilża moją skórę. Aloes działa dobroczynnie na zaczerwienienia, co zauważyłam podczas stosowania. Maska wyrównuje koloryt, nawilża i działa regenerująco na zszarzałą i przemęczoną cerę.
Ostatnim produktem jest Odżywcza maseczka do twarzy Farmona Herbal Care OLEJEK ARGANOWY.
Jednym z moich postanowień na wiosnę jest dbałość o moją cerę, a co za tym idzie systematyczne stosowanie maseczek, które dobroczynnie wpływają na kondycję mojej cery.
Jakiś czas temu pokazywałam Wam przesyłkę od Laboratorium Farmona, której zawartość opiewała w różne rodzaje maseczek Herbal Care. Dzisiaj nadszedł czas, aby je Wam zaprezentować ;)
Maseczki stosuję co 2 - 3 dzień, które pozwalają nie tylko napełnić naszą cerę dobroczynnymi składnikami, ale dla mnie jest to również rytuał, który pozwala w ciągu całego dnia znaleźć chwilę dla siebie i zrelaksować się...
Rozpocznę od Drobnoziarnistego peelingu do twarzy i ust - Kwiat Migdałowca.
Peeling o kremowej konsystencji z zanurzonymi drobinkami podczas aplikacji dają o sobie znać ;) Peeling jest stosunkowo ostry, dlatego efekty są widoczne już po pierwszym użyciu. Złuszcza on naskórek pozostawiając skórę odświeżoną, maksymalnie wygładzoną i nawilżoną. Dodatkowo można zauważyć wyrównanie kolorytu skóry oraz jej regenerację.
Jedną z trzech maseczek, po którą sięgnęłam od razu była Odmładzająca maseczka do twarzy Farmona Herbal Care DZIKA RÓŻA
Jej lekka i delikatna konsystencja w formie mleczka otula moją cerę zapewniając natychmiastowo uczucie odświeżenia i regeneracji. Stosując ją na cerę miałam wrażenie, że moja skóra otrzymuje leczniczy kompres, który pozwala na ukojenie i nawilżenie mojej skóry. Po zastosowaniu tej maseczki moja skóra wygląda na wypoczętą i promienną.
Nawilżająca maseczka do twarzy Farmona Herbal Care ALOES wbrew pozorom nie ma rzadkiej konsystencji. Jest kremowa i dosyć treściwa.
Maska z aloesem o świeżym aromacie regeneruje, oczyszcza i nawilża moją skórę. Aloes działa dobroczynnie na zaczerwienienia, co zauważyłam podczas stosowania. Maska wyrównuje koloryt, nawilża i działa regenerująco na zszarzałą i przemęczoną cerę.
Ostatnim produktem jest Odżywcza maseczka do twarzy Farmona Herbal Care OLEJEK ARGANOWY.
Spośród wszystkich tutaj wymienionych maseczek, to własnie ta maska ma najbardziej treściwą i gęstą konsystencję. Maseczka pachnie bardzo kojąco i odprężająco. W zetknięciu ze skórą jest kremowa i daje ogromną dawkę nawilżenia. Po użyciu maski skóra jest odżywiona i zregenerowana.
Maseczki Herbal Care to świetny i szybki sposób na domowe SPA, gdzie nasza cera zostaje zregenerowana i otrzymuje bombę dobroczynnych składników. Każda z tych masek spełniła się w swoim przeznaczeniu i zapewniła mojej skórze satysfakcjonujące efekty.
Znacie te produkty od Farmona?
Pozdrawiam ;)
Kasia
Nie miałam tych maseczek - zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji ich używać :) bardzo lubię takie domowe maseczki
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja ;) A te spisują się super ;)
UsuńO właśnie musze i ja je wziąć w obroty.
OdpowiedzUsuńNapisz jak się u Ciebie sprawdziły ;)
UsuńTych maseczek jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńPolecam je wypróbować ;)
UsuńChętnie je pozna, tylko nie wiem którą ?1 Chyba wszystkie ;)
OdpowiedzUsuńJa przepadłam za tą z róża ;)
UsuńZ aloesem i olejem arganowym najbardziej mnie zainteresowały :)
OdpowiedzUsuńo! chętnie się z nimi poznam ;)
OdpowiedzUsuńWarto ;)
Usuń