Rozświetlający balsam do ciała SPA Resort Tahiti - Dr Irena Eris

 Jak to dobrze, gdy za oknem jest piękna pogoda! Uwielbiam ten czas, gdy mogę wyjść na spacer i odpocząć w promieniach ciepłego słońca. Właśnie w tym czasie stosuję rozświetlające balsamy do ciała, które pięknie podkreślają skórę delikatnie muśniętą słońcem. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o kosmetyku, który znalazłam w ostatnim pudełku Pure Beauty  i który stał się prawdziwą i luksusową ucztą dla mojej skóry...


Rozświetlający balsam SPA Resort Tahiti zamknięty jest w plastikowym opakowaniu o eleganckim i prostym designie. W środku znajdziemy lekką i aksamitną konsystencję balsamu, który podczas aplikacji wtapia się w skórę, dzięki czemu jego stosowanie jest czystą przyjemnością.


 Balsam ma tak urzekający zapach, że nie raz dostaję pytania czym tak pięknie pachnę.
Aromat jest mieszanką nut kwiatowych, który tworzy zmysłowe i kuszące połączenie. Utrzymuje się on na skórze dosyć długo i pozwala cieszyć się tym uczuciem przyjemności i rozpieszczenia. Warto zaznaczyć, że zapach balsamu może nie być odpowiedni dla osób wrażliwych na zapachy lub preferujących produkty bezzapachowe. Jednak dla tych, którzy lubią zmysłowe doznania i cenią sobie zniewalający aromat, ten balsam to będzie prawdziwa gratka.

Jedną z wyróżniających cech tego rozświetlającego balsamu jest uzyskanie promiennej i urzekającej poświaty na skórze. Balsam zawiera złote drobinki, które pięknie odbijają światło, podkreślając naturalny koloryt ciała. Czy to na dekolcie, ramionach czy nogach, skóra wydaje się promienna i subtelnie mieniąca się,  tym samym mogę uzyskać przepiękny efekt zadbanej i rozświetlonej skóry.



Balsam został wzbogacony o składniki odżywcze, które pomagają nawilżyć i zmiękczyć skórę. Jego innowacyjna formuła nawilżająca, bogata w kwas hialuronowy i ekstrakt z Orchidei oraz wyselekcjonowane składniki z tahitańskiej perły i masło shea pozostawiajją skórę cudownie odżywioną i wygładzoną. Przy regularnym stosowaniu zauważyłam znaczną poprawę wyglądu mojej skóry, dzięki czemu stała się ona zdrowsza i bardziej promienna. Produkt szybko wchłania się w skórę, nie pozostawia na niej lepkiej ani tłustej warstwy. Dzięki temu idealnie nadaje się do codziennego użytkowania lub na specjalne okazje, kiedy chcę aby moja skóra czuła się komfortowo i wyglądała jak najlepiej. Dodatkowo jego trwałość jest imponująca, ponieważ utrzymuje świetlistość przez cały dzień bez blaknięcia i przenoszenia na ubranie.

  

Muszę przyznać, że kosmetyk ten jest odpowiedni dla każdego, kto szuka luksusowej i czarującej pielęgnacji. Jego zdolność do nadawania promiennego blasku, przyjemny zapach i właściwości odżywcze sprawiają, że jest to produkt wyróżniający się w dziedzinie pielęgnacji ciała. Dzięki niemu pozwalam swojej skórze i zmysłom przenieść się do krainy elegancji i piękna. 

A Wy co sądzicie o tym kosmetyku?

Kasia

*wpis powstał we współpracy z marką Pure Beauty 


Komentarze