Luksusowa pomadka do ust w kolorze nude - Lami Cosmetics

 Uwielbiam podkreślać usta subtelnym odcieniem szminki, dlatego w mojej makijażowej kosmetyczce można znaleźć w większości pomadki w odcieniach nude lub transparentnym.

Gdy w najnowszej limitowanej edycji pudełka  byHUSHAAABYE#5 od  Pure Beauty znalazłam matową, płynną pomadkę do ust marki Lami Cosmetics wiedziałam, że zostanie moim ulubieńcem na długi czas.


 Twórczynią marki Lami Cosmetics jest Aleksandra Kołodziejczyk, uznana w Polsce makijażystka, która prowadzi kursy i szkolenia z dziedziny makijażu zdobywając przy tym serca tysięcy kobiet w Polsce. 

Pomadka zamknięta jest w solidnym, plastikowym opakowaniu, które prezentuje się bardzo gustownie, elegancko i luksusowo. Wszystko dopracowane jest w najmniejszym szczególe i z dbałością o każdy detal. W pudełku można było znaleźć jeden z dziewięciu losowo wybranych odcieni . Mi przypadł w udziale nr 7 - Dirty Rouge, którego kolor stanowi połączenie beżu z delikatnym różem. 


Pomadka dzięki swojej kremowej formule niezwykle łatwo rozprowadza się na ustach, a aplikator pozwala na bardzo staranne jej nałożenie. Dzięki swojej plastyczności nie zasycha na ustach jak to nie raz bywa przy matowych pomadkach w postaci suchej skorupy, ale pielęgnuje je nadając im mocne krycie. Aby wzmocnić kolor możemy podczas aplikacji nakładać na nie kolejne warstwy, ale uwierzcie mi - już jedno pociągnięcie pomadką ust pozwala osiągnąć oczekiwany rezultat. Jeśli lubimy osiągnąć efekt "mokrych" ust zawsze możemy nałożyć dodatkowo błyszczyk uzyskując tym samym całkiem nowe ich oblicze.


Pomadka na ustach prezentuje się znakomicie, świetnie je pokrywa kolorem i niweluje suche skórki. Do tego subtelnie je powiększa, dzięki czemu wyglądają na prawdę bardzo ciekawie ;) Kolejnym plusem jest jej trwałość. Bez konieczności poprawy utrzymuje się na ustach nawet 8 godzin, co jest niesamowitym rezultatem.

Nic nie zastąpi komfortu pięknie wyglądających ust i dających efekt pełniejszego uśmiechu dlatego też z całego serca polecam Wam ją wypróbować. 

A Wy co o niej sądzicie?

Kasia 

 

*wpis powstał we współpracy z marką Pure Beauty

Komentarze

Prześlij komentarz