Odżywczy żel pod prysznic - TOŁPA - Botanic Czarna Róża
Witajcie,
Dzisiaj mam ogromną ochotę opowiedzieć Wam o odżywczym żelu pod prysznic firmy TOŁPA, który wprowadził u mnie powiew wiosny ;)))
Żel o pojemności 200 ml można zakupić za ok. 15 zł i tutaj Wam od razu powiem, że dla mnie wart jest swojej ceny!!!
Żel pokochałam od pierwszego powąchania!!!
Zapach, który emanuje z butelki jest wręcz obłędny ;))) W moje aromatyczne gusta trafia w 200%.
Dla mojej osoby jest to połączenie zapachu startych, delikatnych płatków kwiatów - i to niekoniecznie róży, który został połączony z elementami cierpkich, soczystych owoców (i tutaj wyczuwam porzeczkę z agrestem) a na koniec zmieszaną z brązowym cukrem, który pobudza nasze kubki zapachowo - smakowe.
Jakże było moje zaskoczenie, gdy po wydostaniu się żelu na powierzchnię, moim oczom ukazało się rzadkie, białe mleczko, która z zetknięciem z wodą i rozmasowaniem na ciało, nie pieniło się...
Użycie tego kosmetyku jest na domiar bardzo przyjemnym doznaniem... Jego aksamitna faktura, delikatność i gładkość pozwalają na subtelne wchłonięcie się produktu w naszą skórę i otulenie jej aksamitną powłoką...
Nie nawilża mojej skóry, ale co ważniejsze koi podrażnienia na niej... Na mojej skórze wygładził pojawiające się delikatne niedoskonałości ;)))
Dodatkowym plusem jest dbałość firmy Tołpa o stronę marketingową opakowań.
Uwielbiam wczytywać się w mini poradniki, które pozwalają na zrozumienie bardzo ważnych, a czasem niedostrzeganych w codziennej bieganinie wartości.
Będąc przy opisywaniu opakowania kosmetyku, chciałabym zwrócić uwagę na praktyczny aplikator typu "klik" - tutaj mam pewność, że ilość dozowanego kosmetyku jest odpowiednia do moich potrzeb. Szkoda tylko, że matowa buteleczka nie pozwala nam odgadnąć, ile jeszcze produktu zostało w środku, a ja tylko po cichu liczę, że to nie jest mój ostatni raz w towarzystwie tego żelu...
Kochani,
Chciałabym w tym miejscu przypomnieć Wam o rozdaniu, które właśnie dziś się kończy... Pamiętacie, aby się zgłosić???
Pozdrawiam
LuxFly
Dzisiaj mam ogromną ochotę opowiedzieć Wam o odżywczym żelu pod prysznic firmy TOŁPA, który wprowadził u mnie powiew wiosny ;)))
Żel o pojemności 200 ml można zakupić za ok. 15 zł i tutaj Wam od razu powiem, że dla mnie wart jest swojej ceny!!!
Żel pokochałam od pierwszego powąchania!!!
Zapach, który emanuje z butelki jest wręcz obłędny ;))) W moje aromatyczne gusta trafia w 200%.
Dla mojej osoby jest to połączenie zapachu startych, delikatnych płatków kwiatów - i to niekoniecznie róży, który został połączony z elementami cierpkich, soczystych owoców (i tutaj wyczuwam porzeczkę z agrestem) a na koniec zmieszaną z brązowym cukrem, który pobudza nasze kubki zapachowo - smakowe.
Jakże było moje zaskoczenie, gdy po wydostaniu się żelu na powierzchnię, moim oczom ukazało się rzadkie, białe mleczko, która z zetknięciem z wodą i rozmasowaniem na ciało, nie pieniło się...
Użycie tego kosmetyku jest na domiar bardzo przyjemnym doznaniem... Jego aksamitna faktura, delikatność i gładkość pozwalają na subtelne wchłonięcie się produktu w naszą skórę i otulenie jej aksamitną powłoką...
Nie nawilża mojej skóry, ale co ważniejsze koi podrażnienia na niej... Na mojej skórze wygładził pojawiające się delikatne niedoskonałości ;)))
Dodatkowym plusem jest dbałość firmy Tołpa o stronę marketingową opakowań.
Uwielbiam wczytywać się w mini poradniki, które pozwalają na zrozumienie bardzo ważnych, a czasem niedostrzeganych w codziennej bieganinie wartości.
Będąc przy opisywaniu opakowania kosmetyku, chciałabym zwrócić uwagę na praktyczny aplikator typu "klik" - tutaj mam pewność, że ilość dozowanego kosmetyku jest odpowiednia do moich potrzeb. Szkoda tylko, że matowa buteleczka nie pozwala nam odgadnąć, ile jeszcze produktu zostało w środku, a ja tylko po cichu liczę, że to nie jest mój ostatni raz w towarzystwie tego żelu...
Kochani,
Chciałabym w tym miejscu przypomnieć Wam o rozdaniu, które właśnie dziś się kończy... Pamiętacie, aby się zgłosić???
Pozdrawiam
LuxFly
ja mam wersję białe kwiaty - zapach piękny! ale jeszcze czeka na użycie ;)
OdpowiedzUsuńo zapachu białe kwiaty - ma płyn micelarny ;)
UsuńMiałam dwa zele z tej serii i jestem mega pozytywnie zaskoczona ich zapachem
OdpowiedzUsuńprawda??? ja też jestem pod ogromnym wrażeniem ;)
Usuńmam miniaturkę i będę testować
OdpowiedzUsuńaż zazdroszczę, bo u mnie niestety już się skończył...
UsuńNie miałam tego produktu choć ciekawi mnie bardzo :)
OdpowiedzUsuńpolecam ;) dla mnie BOMBA ;)
Usuńnie miałam ale idealnie dopasowane tulipany do opakowania żelu :D
OdpowiedzUsuń;) dziękuję ;)
UsuńSzkoda, że się nie pieni, ja jednak wolę żele, które otulają mnie przyjemną pianką :)
OdpowiedzUsuńto prawda... ale inne jego zalety rekompensują to ;)
Usuńgdyby sie jeszcze pienił, byłby idealny! mimo wszystko wypróbuje, jak bede miała okazje :)
OdpowiedzUsuńna prawdę warto ;)
Usuń