Wyprzedaże i moje rozczarowanie... Dlaczego?

Kochani ;)

Czas wyprzedaży schyla się już ku końcowi... Wszechobecne napisy SALE na czerwonym tle powoli zaczynają znikać... Nie wiem jak u Was, ale ja mimo kilku prób podejścia do tego tematu nie zrobiłam tym razem jakichś oszałamiających zakupów ...

Możliwe, że jest to wina upływających lat (bo nie chcę głośno napisać, że się starzeję ;) czy też braku odpowiedniego asortymentu... Jednak, gdy widzę zakupy moich koleżanek, to one jednak potrafią znaleźć coś ciekawego, co mi nie udało się wyszperać...

Sądzę, że jedną z przyczyn, która nie pozwoliła mi cieszyć się nowymi rzeczami w szafie jest nieodpowiednie eksponowanie rzeczy na półkach sklepowych...

Nie wiem jak Was, ale mnie osobiście odstrasza sterta rzuconych na stole ubrań, które trzeba przerzucać, aby dotrzeć do danej rzeczy, która ze spodu się wydostaje i może być w odpowiednim rozmiarze... A jednak takie sceny często widuję w Galerii podczas Wyprzedaży. 

Czyż nie byłoby estetyczniej, jakby asortyment sklepu był odpowiednio wyeksponowany? 

Wtedy pierwsze wrażenie kupującego jest już całkiem inne i pozwala cieszyć się z przyjemności zakupów...




Jedną z takich możliwości daje firma-  abm.com.pl ,która specjalizuje się w realizacji mebli na wymiar.
Jest to polska firma, która już od ponad 25 lat realizuje kompleksowo wszystkie zamówienia - od projektu, aż po transport i montaż. Przy takim udogodnieniu nawet niewielkich rozmiarów butiki mogłyby zadbać o odpowiednie rozmieszczenie asortymentu i sprawić, że estetyka sklepu będzie imponująca i zachęcająca dla klienta.

Firma abm.com.pl ma w swoim asortymencie również szeroki wachlarz wieszaków i stojaków na ubrania, które w praktyczny sposób pozwalają dotrzeć do umieszczonych na nich ubrań, a także stanowią inspirację również do aranżacji naszych domowych szaf ;) Ja sama w przyszłości skorzystam z pewnych rozwiązań ;)



A jak wyglądały u Was wyprzedaże??? Co Was najbardziej irytuje podczas tego gorącego okresu?

Kasia

Komentarze

  1. Bardzo mi się podoba taki porządek i dużo bieli :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie miałam okazji wybrać się w tym roku na stacjonarne wyprzedaże, wszystkie zakupy zrobiłam online 😁

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wybrałam się na wyprzedaże, więc nic mi nie przeszkadzało :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nienawidzę robić zakupów ubraniowych i zawsze strasznie mnie to męczy. Niemniej jednak na wyprzedażach zaglądam tylko do lepszych sklepów. M.in w tym roku kupiłam na -50% kurtkę z Guess czy korzystając z kuponów z gazety na -30 % spodnie z Levi's. Reszta jest mi totalnie obojętna, nienawidzę bałaganu, porozrzucanych i pobrudzonych szmat, czy jakichś abstrakcyjnych kolorów i krojów. A jeśli chodzi o takie ładne rozłożenie... to przyznam szczerze, że gdyby to był standard w sklepach to tak, weszłabym, ale w tych salonach, gdzie rzeczywiście np. buty są tak przedstawione zwyczajnie nie zaglądam, bo jak można się domyślić buty pewnie kosztują 500+ zł . Ale to moje zdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. na wyprzedażach nabyłam tylko..dwie pary sztucznych rzęs... czekam na nowy sezon, bo potrzebuję ubrań na wiosnę... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja tam lubię grzebać w ciuchach przerzucać je na lewo i na prawo... czuję się jak na w poszukiwaniu perełek i zawsze coś znajde :) Jeżeli robię zakupy ubraniowe a nawet i kosmetyczne to chodzę tylko i wyłącznie na wyprzedaże :D lubię gmerać tu i tam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja wyprzedaże lubię szczególnie online. Nienawidzę tego tłoku i bałaganu w sklepach.

    Pozdrawiam oraz obserwuję. ;)
    Mój blog - klik!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie to wygląda, ale brak tu popularnego dreszczyka emocji wyprzedażowych ;)
    Osobiście kupuję to czego mi aktualnie potrzeba. Czasem na wyprzedaży, czasem bez.
    W tym roku skromnie: potrzebowałam tylko dwóch sunkienek i butów.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz