Ulubione zapachy na zimę....
Witajcie ;)
Dzisiaj chciałabym zatrzymać się chwilę i opowiedzieć Wam o moich ulubionych zapachach na zimę...
Każdy z nas jest inny i preferuje różne nuty zapachowe... Moimi faworytami są zawsze świeże aromaty, jednakże widzę, że z biegiem lat moje preferencje też się zmieniają i zaczynam przekonywać się również do słodkich i stosunkowo ciężkich zapachów...
Dzisiaj chciałabym pokazać Wam moje aktualne perfumy i wody, które towarzyszą mi każdego dnia i pozwalają, że świat staje się piękniejszy ;)
Dzisiaj chciałabym zatrzymać się chwilę i opowiedzieć Wam o moich ulubionych zapachach na zimę...
Każdy z nas jest inny i preferuje różne nuty zapachowe... Moimi faworytami są zawsze świeże aromaty, jednakże widzę, że z biegiem lat moje preferencje też się zmieniają i zaczynam przekonywać się również do słodkich i stosunkowo ciężkich zapachów...
Dzisiaj chciałabym pokazać Wam moje aktualne perfumy i wody, które towarzyszą mi każdego dnia i pozwalają, że świat staje się piękniejszy ;)
Perfumy Vabun For Lady No 1 to mój faworyt tej zimy...
Ten zapach pozwala mi poczuć się pewnie i kobieco. Idealnie nadaje się na wieczorne wyjście czy spotkanie biznesowe. Jest to zapach dla odważnych, eleganckich kobiet, które swoją wyjątkowość podkreślają tymi perfumami...
Woda perfumowana LILY OF THE VALLEY & JASMINE od Allverne
W tym kosmetyku prym wiedzie otulająca, świeża i kwiatowa nuta konwalii. Zapach świetnie rozwija się na skórze, gdyż po chwili z delikatnej świeżości do życia budzi się blask ciepłego słońca - które tworzą nuty cedru i jaśminu. Wszystko to tworzy razem niesamowitą kompozycję pełnej świeżości i pozytywizmu... Zapach ten idealnie nadaje się do noszenia na co dzień, sprawiając, że jestem pełna energii, radosna i odrobinę kusząca...
Kolejnym moim słabym punktem jest zapach od marki Prouve, gdzie wodzącymi nutami są kawa, gruszka i drzewo kaszmirowe.
Ten zapach jest tak aromatyczny, że czując jego słodką otulającą woń chcemy się aż roztopić z przyjemności... Do życia przebudza nas przebijająca się nuta kawy, która jest wyczuwalna i bardzo otulająca... Zapach ten jest bardzo oryginalny i wyjątkowy. Pachnieć słodką kawą??? Jest to możliwe ;)
Na koniec mój wierny faworyt do którego wiele osób ma słabość... Perfumy Dolce & Gabbana - Light Blue
Ten zapach towarzyszy mi w ważniejszych wydarzeniach w moim życiu i jest odzwierciedleniem mojej osoby... Świeżość, radość, pozytywizm, energia... Wszystko to co uwielbiam zamknięte jest właśnie w tych perfumach...
A jakie Wy zapachy preferujecie zimą i nie tylko???
Może polecacie coś godnego wypróbowania???
Kasia
Ja dopiero ostatnio wyczytałam, że Prouve są odpowiednikami markowych perfum :)
OdpowiedzUsuńNie mam ściśle wytyczonych zapachów na zimę, używam w sumie takich jakie mi się w danej chwili podobają:)
OdpowiedzUsuńznam tylko light blue, ale dla mnie to letni zapach :)
OdpowiedzUsuńProuve polubiłam i RM też :)
OdpowiedzUsuńZ Vabun mam wariant No 5 i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych zapachów, ja polubiłam ostatnio zapachy z oriflame :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o zapachy do auta, to polecam poczytać - http://www.flpoland.pl/
OdpowiedzUsuńMożna znaleźć sporo sensownych inspiracji i ogólnie - konkrety.