Paznokcie hybrydowe krok po kroku
Kochani...
Muszę się Wam do czegoś przyznać... Chyba jestem jedną z ostatnich blogerek, które dopiero zaczynają przygodę z lakierami hybrydowymi ;)
Tak!!! Właśnie w miniony weekend postanowiłam po raz pierwszy zmierzyć się z tym zadaniem... Jesteście ciekawi jak mi poszło???
Na początek musiałam zakupić kilka niezbędnych przyborów...
Muszę się Wam do czegoś przyznać... Chyba jestem jedną z ostatnich blogerek, które dopiero zaczynają przygodę z lakierami hybrydowymi ;)
Tak!!! Właśnie w miniony weekend postanowiłam po raz pierwszy zmierzyć się z tym zadaniem... Jesteście ciekawi jak mi poszło???
Na początek musiałam zakupić kilka niezbędnych przyborów...
- lampa UV / LED
- pilnik – najlepiej gradacja 100/180
- blok polerski
- waciki bezpyłowe
- cleaner
- baza
- top
- lakiery hybrydowe
- oliwka
Lakiery hybrydowe, bazę i top otrzymałam na współorganizowanym przeze mnie Spotkaniu Blogerek od marki Vasco Nails. Pozostałe akcesoria dokupiłam i mogłam rozpocząć moją przygodę z hybrydami ;)
Po odpowiednim przygotowaniu paznokci - ich oczyszczeniu, zmiękczeniu skórek i dezynfekcji nadałam im odpowiedni kształt ( u mnie w dalszym ciągu prym wiodą proste zakończenia). Do tego użyłam pilnika oraz bloku polerskiego do zmatowienia płytki paznokcia.
Tak przygotowane paznokcie za pomocą bezpyłowych wacików odtłuściłam cleanerem.
Po tym etapie, który przygotował moje paznokcie na zetknięcie się po raz pierwszy z lakierami hybrydowymi chwilę potrwał wybór odpowiedniego koloru...
To teraz nadszedł czas na kolejny etap ;)
Na odtłuszczoną płytkę paznokcia nałożyłam bazę, a następnie utwardziłam ją w lampie. Następnie nałożyłam lakier hybrydowy ;) Mój wybór padł na odcień 002. Po nałożeniu pierwszej, cienkiej warstwy ponownie utwardziłam je przy użyciu lampy. Wystarczyły dwie warstwy lakieru hybrydowego, aby efekt mnie zachwycił...
Teraz spróbowałam swoich sił w zdobieniu... A wszystko to dzięki Patrycji z bloga Pata Bloguje, która podczas Eventu pokazała nam sposób na "sweterkowe" zdobienie, które tak bardzo mi się podoba...
Na koniec nałożyłam Top, utwardziłam i przemyłam płytkę cleanerem. Do dopieszczenia paznokci wtarłam w skórki oliwkę... A oto i efekt ;)
I co sądzicie??? Jestem świadoma, że nie są idealne, ale jak na pierwszy raz i tak jestem z siebie dumna ;)
Podobają Wam się? Co powinnam jeszcze poprawić???
Buziaki dla Was ;)
Kasia
Nie jesteś taka ostatnia - ja jeszcze nigdy nie miałam hybryd, choć jestem do nich namawiana od 3 lat... a może dłużej? ;-)
OdpowiedzUsuńoo... to mnie pocieszyłaś ;)
UsuńJa też jestem początkująca w temacie hybryd. Problemem jest dla mnie perfekcyjna dokładność przy malowaniu krawędzi paznokci, ale podobno praktyka czyni mistrza.
OdpowiedzUsuńA Twoje paznokcie wyszły piękne! Ładny kolorek i ten sweterek ❤ Naprawdę cudnie!
Dziękuję ;) muszę jeszcze wiele się nauczyć ;)
UsuńJak na pierwszy raz jest super!
OdpowiedzUsuńDZiękuję ;)
UsuńPięknie wyszło! a sweterka nie umiem zrobić,chyba nie mam cierpliwości :D a bardzo mi się podoba <3
OdpowiedzUsuń