Planszówki do plecaka, czyli nowe gry od Wydawnictwa Egmont - Basia w ZOO, Ubongo Trigo i BITS
Gdy za oknem pogoda nie dopisuje, a w domu słyszę magiczne: "Mamo nudzi mi się..." sięgamy wtedy po gry planszowe, które nie tylko rozwijają młodego człowieka, ale również pozwalają wspólnie i przyjemnie spędzić czas ;)
Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam trzy ciekawe propozycje, które sprawdzą się świetnie w różnych sytuacjach, a ich niewielkie rozmiary pozwalają na zabranie ich nawet w najdalszy zakątek świata.
Jest to sympatyczna gra rodzinna, która nawiązuje do serii książek o Basi.
W skład gry wchodzi 36 kafelków ze zwierzętami i 8 żetonów postaci.
Zadanie polega na odkrywaniu po kolei zakrytych kafelków ze zwierzętami, które są rozłożone na stole. Należy tylko uważać, aby nie zebrać
pary tych samych zwierząt albo zbyt wielu kafelków w tym samym kolorze tła.
Pod koniec gry, kiedy skończy się możliwość
dobierania kafelków, gracze liczą punkty z zebranych zwierzaków. Ten który ma
ich najwięcej, wygrywa grę.
Bardzo cieszy mnie fakt, że ta gra rośnie razem z dzieckiem. Jak to jest możliwe? Właśnie dzięki trzem wersjom reguł. Przy tej grze nie można się nudzić, a dodatkowo mamy pewną dowolność, która pozwala nam również na własne modyfikacje rozgrywki. Gra mająca proste reguły ze szczyptą rywalizacji pozwala rozwijać pamięć i koncentrację uwagi.
W grze każdy gracz otrzymuje kafelki o wielorakich, trójkątnych kształtach, które co rundę będzie musiał jak najszybciej układać na kartach zadań. Każda karta zadań posiada dwa obszary, które należy zasłonić żetonami. Aby zapełnić dwa pola na karcie, należy wykazać się sprytem i fantazją – kafelki można dowolnie obracać i przekręcać. Ważne jednak, by jak najszybciej rozwiązać swoją łamigłówkę, bo wtedy otrzymuje się punkty zwycięstwa. Żetony nie mogą wyjść poza granicę pola i nachodzić na siebie. Cyfry z prawej strony karty podpowiadają nam, jakie aktualnie potrzebne są żetony. Po ośmiu rundach wygrywa ten, kto ma ich najwięcej.
Ta gra to fantastyczna zabawa z dreszczykiem emocji, przy jej układaniu. Rozwija ona logiczne myślenie, uczy koncentracji uwagi i zdrowej rywalizacji ;)
Kto z Was lubi grać w Tetris? Ja uwielbiam!!! I nie ukrywam, że w wolnej chwili na odmóżdżenie po ciężkim dniu, zdarza mi się zrelaksować, przy układaniu kolorowych kafelków ;)
Tym razem mamy grę w wersji mini. Każdy gracz otrzymuje planszę oraz zestaw kafelków, które będzie układał opuszczając kafelek od góry w dół, póki nie zatrzyma się na dole planszy lub
na innym kafelku. Co rundę określa się kafelek, który należy wstawić na swoją planszę. Aby wygrać, należy tak kombinować z ustawieniem kafelków na kartach zadań, by zdobyć jak najwięcej punktów. Wygrywa gracz, który ułoży najlepiej punktowane wzory.
Ta gra jest pełna wyzwań, zmusza do myślenia, analizowania i kombinowania. Dzięki temu zmusza do skupienia się, rozwija logiczne myślenie i wyobraźnię.
A Wy co sądzicie o tego typu grach?
Kasia
świetne :)
OdpowiedzUsuńUbongo mam, ale w normalnej wersji :)
OdpowiedzUsuńCiekawe gry, nie widziałam ich : )
OdpowiedzUsuńPzodrawiam
Super pomysł na spędzenie wolnego czasu :)
OdpowiedzUsuńSuper, bo można wziąć do lasu i dłużej w nim pobyć :) Książkowej Basi moja czteroletnia jakoś nie polubiła, więc zastanawiam się nad drugą i trzecią propozycją - zdałam sobie sprawę, że mało mamy gier logicznych.
OdpowiedzUsuń