Jakie kosmetyki pielęgnacyjne dbały o moje ciało w styczniu? - orzeźwiający balsam do ciała Elfa Pharm

Kochani ;)

Witam Was w ten piękny zimowy poranek i zapraszam na kontynuację cyklu - moja pielęgnacja w styczniu ;)

Wczoraj pisałam Wam o jednym kosmetyku, który sprawia, że moje ciało zostaje wybudzone z monotonii i przy użyciu peelingu z ekstraktem ze śluzu ślimaka odzyskuje swój wigor i energię do życia. Dziś natomiast chciałabym przedstawić Wam kolejnego jegomościa, który dba o nawilżenie i zrelaksowanie mojego ciała...


500 ml kosmetyk zamknięty jest w praktycznym opakowaniu z dozownikiem w formie pompki. Ja jestem zwolenniczką takich rozwiązań, bo w sposób higieniczny i w odpowiedniej ilości nabieram sobie tyle produktu, ile moje ciało jest w stanie wchłonąć.

Jak sam producent twierdzi, receptura balsamu jest nierozłącznie związana z naturą. Zresztą przyjrzyjcie się sami...



Balsam oparty na składnikach naturalnego pochodzenia ma kremową konsystencję, która jest stosunkowo rzadka. Nakładając ją na ciało mam wrażenie, że otula mnie aksamitna powłoka istnie z królewskiej łaźni...

Rozprowadza się on natychmiastowo i wchłania się w moją skórę, która otulona jest świeżym, kwiatowym, lekko cytrusowym aromatem werbeny.



Po jego zastosowaniu skóra jest nawilżona, aksamitna i mocno ujędrniona. Mogę śmiało stwierdzić, że jego lekka konsystencja przypadnie do gustu wszystkim wymagającym klientom. Jestem zauroczona kolejnym kosmetykiem firmy Elfa Pharm. Brawo!!!

A Wy poznałyście już tego bohatera?

Kasia

Komentarze

Prześlij komentarz