Serum pod oczy Pure - ORPHICA

Pielęgnacja twarzy jest dla mnie kluczowym elementem, zwłaszcza, gdy kod swojego życia zmienia się na "3" z przodu ;)

Jedną z najbardziej delikatnych okolic twarzy, są własnie okolice oczu. To w tych miejscach najszybciej można zauważyć upływający po nas czas, zmęczenie... Dlatego też z ogromną przyjemnością podjęłam się testowaniu produktu marki ORPHICAa było nim serum pod oczy PURE.

Serum testuję systematycznie już miesiąc, dlatego też nadszedł czas, aby rzetelnie Wam o nim opowiedzieć...



Serum pod oczy PURE to kosmetyk, dzięki któremu każda kobieta będzie mogła profesjonalnie zatroszczyć się o swoje spojrzenie bez wychodzenia z domu. W recepturze serum znalazły się m.in.: kolagen, który pomaga utrzymać odpowiednie nawilżenie naskórka, olej abisyński odpowiedzialny za redukcję zmarszczek i poprawę kondycji skóry oraz wyciąg ze śluzu ślimaka, działający odżywczo i ujędrniająco. 
Serum kompleksowo dba o skórę pod oczami, intensywnie ją odżywia, wygładza, ujędrnia oraz regeneruje. Poprawia jej koloryt delikatnie ją rozświetlając. Likwiduje również cienie i opuchnięcia pod oczami.


Moja skóra wokół oczu wymaga ode mnie specjalnego traktowania. No cóż... Te okolice na twarzy często płatają mi nie lada niespodzianki... Opuchnięcia, wysuszenie, pozbawione jędrności oraz pojedyncze zmarszczki mimiczne też nie są już nowością... Przyglądając się w lustrze stwierdziłam, że pora to już zmienić i szczególnie zadbać o ten fragment mojej twarzy...



Przyznam się szczerze, że od tego produktu oczekiwałam bardzo wiele, a jak się sprawdził?

15 ml serum zamknięte zostało w szklanej, białej buteleczce z pipetą, która prezentuje się bardzo estetycznie i tak... czysto. Rewelacyjnym rozwiązaniem jest aplikator, który pozwala na dozowanie kosmetyku w higieniczny sposób i w odpowiednich ilościach (mam bzika na tym punkcie). Serum jest tak bogate, że wystarczy dosłownie kropla produktu, aby  pokryć nią okolice oczu - stąd też jej wydajność jest imponująca, co ma przełożenie na cenę, gdyż za produkt zapłacimy aż 190 zł. Śmiało mogę stwierdzić, że przy regularnym stosowaniu wystarczy na 3-4 miesiące.
  Konsystencja serum jest zaskakująco lekka i przyjemna. Ma formę rzadkiego, kremowego lotionu, który po nałożeniu koi moją skórę wokół oczu i delikatnie ją chłodzi. Nie lepi się, szybko się wchłania, pozostawiając błogie uczucie ukojenia, a przy tym pięknie pachnie!



Mogę śmiało powiedzieć, że uzależniłam się od tego kosmetyku! Stanowi on regularny punkt podczas wieczornego demakijażu twarzy, a moje oczekiwania spełnił w 100%. Już od pierwszego użycia mogłam oglądać poprawiającą się kondycję skóry wokół oczu. Już pobudka z podkrążonymi i opuchniętymi workami nie wchodzi w grę. Dodatkowo skóra wokół oczu stała się nawilżona, ujędrniona a jej koloryt w końcu nabrał zdrowego i świeżego wyrazu. Mam wrażenie, że cała oprawa oczu zyskała nowy blask! A co mnie najbardziej ucieszyło? To, że pojawiające się zmarszczki w okolicach oczu zostały spłycone, a wręcz zniknęły ;) Cóż za ulga i komfort dla kobiety ;) W sumie, to serum odebrało mi kilka dobrych lat ;) Teraz czuję się o wiele lepiej i na nowo polubiłam oglądać siebie w lustrze, a uśmiech nie schodzi mi z twarzy ;)



A czy Wy też dbacie o skórę wokół oczu? Jakie kosmetyki używacie?

Pozdrawiam ;)

Kasia

Komentarze

  1. Ja staram się dbać o skórę wokół oczu, ale różnie mi to wychodzi,
    Bardzo ciekawi mnie ten produkt

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam wcześniej o tym produkcie. Super, że się sprawdza :) Ja dbam bardzo intensywnie o skórę wokół oczu, bo bardzo szybko mi się przesusza...

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam go, ale mnie rozczarował. Chyba za dużo od niego wymagałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie bym wypróbowała to serum:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, drogi kosmetyk! Brzmi ciekawie, zwłaszcza że ma ekstrakt ze śluzu ślimaka. Boję się jednak, że mogłoby podrażnić mi skórę pod oczami (mam niestety mocno wrażliwą), a wtedy byłoby mi mega żal tych 190 zł ;) Ja używam teraz kremu pod oczy ślimakowego z Orientany, jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy produkt, chętnie bym go przetestowała, ale ta cena nieco mnie zniechęca! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Działanie wydaje się być wręcz idealne! Gdzieś mam zachomikowaną próbkę tego serum, muszę koniecznie ją odnaleźć :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz