Balsam do ust wiśniowe cukierki - ORGANIQUE
Witajcie ;)
Powoli zbliża się jesienny czas... Ja zaczynam zamieniać się w niedźwiadka, który zamienia letnie przyzwyczajenia na jesienne... Fakt, że ubrania letnie ustąpiły miejsca cieplejszym wdziankom i zaczynam sięgać po kosmetyki o cieplejszych, słodkich nutach zapachowych, jednakże moim chronicznym uzależnieniem na ten czas stał się balsam do ust od ORGANIQUE.
Balsam znajduje się w okrągłej, estetycznej puszeczce, który świetnie się prezentuje. Jest poręczny i dzięki temu zawsze mam go przy sobie. Konieczność nakładania go palcami w różnych miejscach, na pewno urąga higienie, ale broni się przed tym argument, że w takiej formie skład balsamu jest bardziej naturalny, bez konieczności dodawania składników utwardzających...
Skład balsamu - pierwsza klasa!!! Naturalne olejki roślinne - rycynowy, awokado, ze słodkich migdałów i oliwę z oliwek oraz woski - carnauba i pszczeli - co czuć na ustach w przy każdym użyciu.
Za 15 ml produktu zapłacimy ok. 29zł. Uważam, że cena jest proporcjonalna do wydajności kosmetyku i właściwości jakie można zauważyć po jego stosowaniu, a często są na niego promocje ;))) - niedługo chcę zaopatrzyć się w inne warianty smakowe ;)
Balsam ma fenomenalny zapach!!! Pamiętacie, takie małe, wiśniowe landrynki w okrągłych puszkach??? Właśnie tak pachnie ten balsam!!! Wiśniowymi landrynkami!!! Jest on tak soczysty, że najchętniej zjadłabym go od razu ;))) Zapach ten utrzymuje się na ustach do momentu zlizania go przeze mnie ;))) Ja po jego nałożeniu cały czas się oblizuję, bo nie mogę się powstrzymać - nowy nałóg ;)))
Balsam świetnie się rozprowadza, pozostawiając na ustach lekką, ale treściwa warstwę. Nie zbiera się w kącikach ust, natłuszcza usta pozostawiając je nawilżone, gładkie i aksamitnie miękkie.
Dzięki niemu moje usta są teraz w idealnym stanie - brak pęknięć, a usta idealne!!!
Cóż się dziwić, że po każdej aplikacji mam taki wyraz twarzy ;)))
Też stosujecie balsamy do ust??? Bo ja zostałam ich maniaczką ;)))
LuxFly
Powoli zbliża się jesienny czas... Ja zaczynam zamieniać się w niedźwiadka, który zamienia letnie przyzwyczajenia na jesienne... Fakt, że ubrania letnie ustąpiły miejsca cieplejszym wdziankom i zaczynam sięgać po kosmetyki o cieplejszych, słodkich nutach zapachowych, jednakże moim chronicznym uzależnieniem na ten czas stał się balsam do ust od ORGANIQUE.
Balsam znajduje się w okrągłej, estetycznej puszeczce, który świetnie się prezentuje. Jest poręczny i dzięki temu zawsze mam go przy sobie. Konieczność nakładania go palcami w różnych miejscach, na pewno urąga higienie, ale broni się przed tym argument, że w takiej formie skład balsamu jest bardziej naturalny, bez konieczności dodawania składników utwardzających...
Skład balsamu - pierwsza klasa!!! Naturalne olejki roślinne - rycynowy, awokado, ze słodkich migdałów i oliwę z oliwek oraz woski - carnauba i pszczeli - co czuć na ustach w przy każdym użyciu.
Za 15 ml produktu zapłacimy ok. 29zł. Uważam, że cena jest proporcjonalna do wydajności kosmetyku i właściwości jakie można zauważyć po jego stosowaniu, a często są na niego promocje ;))) - niedługo chcę zaopatrzyć się w inne warianty smakowe ;)
Balsam ma fenomenalny zapach!!! Pamiętacie, takie małe, wiśniowe landrynki w okrągłych puszkach??? Właśnie tak pachnie ten balsam!!! Wiśniowymi landrynkami!!! Jest on tak soczysty, że najchętniej zjadłabym go od razu ;))) Zapach ten utrzymuje się na ustach do momentu zlizania go przeze mnie ;))) Ja po jego nałożeniu cały czas się oblizuję, bo nie mogę się powstrzymać - nowy nałóg ;)))
Balsam świetnie się rozprowadza, pozostawiając na ustach lekką, ale treściwa warstwę. Nie zbiera się w kącikach ust, natłuszcza usta pozostawiając je nawilżone, gładkie i aksamitnie miękkie.
Dzięki niemu moje usta są teraz w idealnym stanie - brak pęknięć, a usta idealne!!!
Cóż się dziwić, że po każdej aplikacji mam taki wyraz twarzy ;)))
Też stosujecie balsamy do ust??? Bo ja zostałam ich maniaczką ;)))
LuxFly
Kasia, jaki Ty masz sympatyczny uśmiech <3
OdpowiedzUsuńJa też lubię używać balsamów do ust :)
dziękuję ;) to tak jak ja ;)
UsuńJa jestem uzależniona, aktualnie uwielbiam od full mellow : )
OdpowiedzUsuńtakie uzaleznienia są darowane ;)
Usuńlubię wszystko co wiśniowe tak więc kuszący jest ten balsam ;)
OdpowiedzUsuńprzepyszny i działa super!!!
UsuńZapach musi być cudny :)
OdpowiedzUsuńJa aktualnie preferuje błyszczyki :)
jest taki ;)))
Usuń